JABŁKOLOGIA

Jakiś czas temu byliśmy z Jay'em na pogadance Joe Crossa (tego od "Fat, Sick and Nearly Dead"), który propaguje obecnie w USA dietę sokową dla osób z nadwagą. Okazało się, że większość amerykańskich uczestników prezentacji nigdy wcześniej nie piła świeżo wyciśniętego soku. Joe zaprosił na podium "dziewice sokowe" i poczęstował je sokiem z ogórka, selera naciowego i fenkuła. Nikomu ta mieszanka nie smakowała. Po dodaniu paru jabłek, pojawiły się blade uśmiechy na twarzach i nieco bardziej pozytywne wypowiedzi na temat smaku mikstury. Świeżo wyciśnięty sok z owoców zadziałał jak słodzik, zwłaszcza że popularne w Stanach odmiany, takie jak red delicious czy gala, są niezwykle soczyste i słodziutkie. Prawdę mówiąc znalezienie jabłek kwaskowych czy wręcz kwaśnych, do których byłam przyzwyczajona w Polsce, nie jest takie proste, szczególnie na takim bezjabłkowiu jak Floryda. Większość sadów rośnie w północnej części kraju. Kiedy mieszkaliśmy w Ohio, czasami na targach udawało nam się natknąć na ciekawe, stare odmiany rodem z XIX w. To właśnie w Ohio Valley działał przed dwustu laty legendarny Johnny Appleseed - pionier szkółkarstwa i bohater wielu mitów. Ponoć chodził boso, z garnkiem na głowie, był wegetarianinem, kochał zwierzęta i przyjaźnił się z Indianami. Jego marzeniem było nakarmienie ludzkości jabłkami (ewentualnie upojenie, gdyż w owych czasach z jabłek masowo produkowano cydr i applejack, czyli jabłkowe brandy). Ten zmyślny sadownik-biznesmen, przybywał na tereny wówczas jeszcze niezasiedlone, kupował ziemię i hodował jabłonki z pestek. Sadzonki sprzedawał później nowoprzybyłym osadnikom. W ciągu 50 lat na jabłkowym biznesie Johnny Appleseed zarobił całkiem sporo pieniędzy. Legenda głosi, że nie trzymał ich w banku tylko zakopywał. - Jay! Czy możesz mi na mapie pokazać, gdzie tak dokładnie leży Ohio Valley?



Zamiast soku proponuję przepis na smarowidło jabłkowo-fenkułowe (appel-fennel butter podpatrzyłam w restauracji Moxie w Beachwood w stanie Ohio)

2 duże jabłka np. gala, obrane, wydrążone gniazda nasienne, pokrojone w ćwiartki
½ bulwy fenkuła, pokrojonego
200 g masła
kilka świeżych liści tymianku
½ łyżeczki soli

Wrzuć wszystkie składniki do garnka o grubym dnie. Gotuj przez ok. 10 minut aż jabłka i fenkuł zrumienią się na złoto. Zdejmij z ognia i ostudź. Zmiksuj w robocie kuchennym na gładką masę. Podawaj do chleba.


Brak komentarzy: