WARZYWNY POCZĄTEK TYGODNIA

- Czy Amerykanie codziennie jedzą mięso? - spytałam się mojego męża. - Ci, którzy wychowali się na przedmieściach Cleveland jedzą - żartobliwie odpowiedział Jay. Jednak Ameryka to nie tylko kraj otyłych zjadaczy wielkich steków. Na Florydzie często spotykam pozbawionych tkanki tłuszczowej fanatyków zdrowej żywności i ćwiczeń. Jest też cała reszta, mieszczącą się między tymi dwiema, skrajnymi grupami. Do niej głównie skierowana jest kampania promująca jedzenie warzyw. Od ponad dekady "Meatless Monday" stara się oswoić przeciętnego Smitha z bezmięsnymi posiłkami. Inicjatywa zresztą nie jest nowa, tyle że kiedyś przyświecał jej inny cel. Podczas I i II wojny światowej, kiedy brakowało jedzenia, amerykański rząd promował bezmięsne poniedziałki i bezzbożowe środy jako patriotyczną postawę obywateli wspomagających swoich żołnierzy. Kiedy w 2003 r. kampania "Meatless Monday" została wskrzeszona, nie brak a nadmiar mięsa w codziennej diecie okazał się problemem. W amerykańskich szpitalach, szkolnych stołówkach a także w niektórych restauracjach w poniedziałki zadomowiło się już jarskie menu. Bezmięsne przepisy, które można znaleźć na stronie internetowej "Meatless Monday" zachęcają również do przygotowywania wegetariańskich śniadań, obiadów i kolacji we własnej kuchni. A u Jay'a i Marty warzywny talerz pojawia się na stole nie tylko w poniedziałek.



Burgery z czarnej fasoli dla 4 osób (przepis własny)

1 puszka czarnej fasoli
1 szklanka ugotowanego ryżu (może być resztka z poprzedniego dnia)
2-3 łyżki bułki tartej (w zależności jaką chcemy uzyskać konsystencję masy na burgery)
garść kolendry
1 mała cebula pokrojona w kostkę
2-3 ząbki czosnku drobno pokrojone
1 zielona papryka pokrojona w grubą kostkę
sól, pieprz
olej do smażenia

Wszystkie składniki, oprócz bułki tartej, wrzuć do robota kuchennego i rozdrobnij na kleistą masę. Dodaj bułkę tartą, sól i pieprz. Uformuj 8 kotletów. Smaż na dobrze rozgrzanym oleju po 5 minut z każdej strony. Podawaj gorące z majonezem wymieszanym ze świeżo wyciśniętym sokiem z limonki, ząbkiem czosnku i kilkoma kroplami ostrego sosu Sriracha. Burgery z czarnej fasoli świetnie komponują się z awokado, sałatą i pomidorami.

2 komentarze:

Kasia U pisze...

Jak tak patrzę na te zdjęcia to aż cieknie mi ślinak na sam widok tych burgerów;) Zdecydoanie najlepsza amerykańska kuchnia we Wrocławiu jest w sky tower. Aż chyba się wyporę takiego mi spaka zrobił ten wpis :)

Marta Madigan pisze...

Dziękuję za komentarz. Chętnie odwiedzę i Wrocław i Road. Pozdrawiam z Orlando, Marta